Rajd Dakar to jeden z najbardziej wymagających wyścigów na świecie, a jego uczestnicy nie walczą wyłącznie z rywalami, ale także z bezlitosnymi warunkami pustyni. Jednym z najbardziej znienawidzonych elementów tej rywalizacji jest fesz-fesz – ekstremalnie drobny pył, który unosi się w powietrzu przy najmniejszym ruchu i utrudnia widoczność do granic możliwości. To substancja, która przypomina bardziej kurz niż piasek, a dla kierowców oznacza jedną z największych przeszkód na trasie.
Fesz-fesz – pył drobniejszy od talku, który zmienia rajd w piekło
Z definicji fesz-fesz to drobno zmielona gipsowa skała, ale w praktyce zachowuje się jak duszący pył, który zdaje się przenikać wszystko. Jest tak lekki i miałki, że przy najmniejszym podmuchu wzbija się w powietrze, tworząc gęstą mgłę, przez którą trudno dostrzec cokolwiek. W warunkach rajdu Dakar, gdzie pojazdy pędzą z ogromną prędkością, oznacza to ekstremalne zagrożenie dla kierowców.
Kiedy teren zostaje pokryty warstwą fesz-fesz, każda próba przyspieszenia prowadzi do wzniecenia chmury pyłu, która długo utrzymuje się w powietrzu. W takich warunkach zawodnicy nie widzą nawet kilku metrów przed sobą, co sprawia, że jazda staje się loterią – czy na drodze pojawi się ukryty kamień, niewidoczna dziura czy koleiny pozostawione przez innych uczestników rajdu? Nie można tego przewidzieć, a brak widoczności może oznaczać katastrofę.
Dodatkowym problemem jest to, że fesz-fesz przykleja się do wszystkiego. Wnika w systemy chłodzenia, osadza się w filtrach powietrza i ogranicza sprawność silnika. Co więcej, wypełnia wnętrze pojazdu, wdziera się do kombinezonów, kasków, oczu i dróg oddechowych. Kierowcy, którzy przez dłuższy czas muszą walczyć w takim otoczeniu, skarżą się na problemy z oddychaniem, podrażnienia i chroniczne zmęczenie. W rajdzie Dakar, gdzie każdy detal może przesądzić o wyniku, fesz-fesz jest jednym z najbardziej nieprzewidywalnych przeciwników.
Nieprzewidywalność jazdy w fesz-fesz – pułapka, z której trudno się wydostać
Na pierwszy rzut oka teren pokryty fesz-fesz może wyglądać na stabilny. Powierzchnia wydaje się jednolita, jednak w rzeczywistości to jedynie cienka warstwa, pod którą kryją się pułapki. Wystarczy, że pojazd wjedzie w taki obszar, by natychmiast zaczął się zapadać, tracąc przyczepność i sterowność. Kierowcy porównują to uczucie do jazdy po głębokim śniegu, w którym koła wpadają bez kontroli i każdy ruch kierownicą jest nieprzewidywalny.
W ekstremalnych przypadkach samochody, motocykle i ciężarówki mogą ugrzęznąć na długie godziny. Wydostanie się z takiej pułapki wymaga nie tylko precyzji, ale także doskonałej znajomości technik jazdy terenowej. Niektóre załogi stosują różne sposoby radzenia sobie z fesz-fesz, ale żadna metoda nie jest w pełni skuteczna. Wśród najczęstszych wyzwań związanych z tym rodzajem nawierzchni są:
- Natychmiastowa redukcja przyczepności – pojazdy momentalnie tracą stabilność i zaczynają ślizgać się jak po lodzie.
- Wzbijanie chmur pyłu – jazda za innymi uczestnikami rajdu staje się niemal niemożliwa, bo widoczność spada do zera.
- Zatapianie kół – im dłużej pojazd stoi w miejscu i próbuje ruszyć, tym bardziej zapada się w miękką warstwę pyłu.
- Problemy z chłodzeniem – pył dostaje się do filtrów powietrza i silników, co może prowadzić do przegrzania i awarii.
Dla doświadczonych kierowców kluczowe jest utrzymywanie stałego, płynnego tempa, unikanie gwałtownego przyspieszania i hamowania oraz planowanie każdego ruchu z wyprzedzeniem. Jednak nawet najlepsza strategia nie daje gwarancji, że fesz-fesz nie stanie się przeszkodą, której nie da się pokonać.
Jak pył fesz-fesz wnika wszędzie i dlaczego jest zmorą każdego kierowcy
Jednym z najbardziej frustrujących aspektów fesz-fesz jest jego zdolność do wnikania dosłownie wszędzie. Nie jest to zwykły piasek, który można strząsnąć czy zetrzeć. To pył tak drobny, że przenika przez każdy otwór, osadza się na wszystkim i sprawia, że nawet na biwakach kierowcy i mechanicy muszą nieustannie zmagać się z jego obecnością.
Gdy pojazdy pokonują kolejne odcinki rajdu, fesz-fesz dostaje się do kabin, filtrów powietrza, układów elektronicznych, a nawet do wewnętrznych warstw ubrań. Kierowcy skarżą się, że niezależnie od tego, jak szczelne są ich kombinezony, po kilku godzinach jazdy ich skóra jest pokryta cienką warstwą pyłu. Pył osiada na twarzach, wchodzi do nosa, ust i oczu, powodując nie tylko dyskomfort, ale także podrażnienia i problemy zdrowotne.
Na postojach, kiedy zawodnicy próbują odpocząć, fesz-fesz nadal daje się we znaki. Namioty, śpiwory, ręczniki, a nawet jedzenie – wszystko jest nim pokryte. Każdy przedmiot, który został wyjęty z plecaka, momentalnie przyciąga drobiny pyłu. Nawet próba przetarcia zabrudzonej powierzchni mokrą szmatką niewiele pomaga – po wyschnięciu pozostaje siwy nalot, który zdaje się być nie do usunięcia.
Co więcej, fesz-fesz wpływa na działanie sprzętu elektronicznego. Kamery, systemy GPS, telefony satelitarne – wszystko jest narażone na drobinki, które mogą dostać się do wnętrza urządzeń i zakłócić ich funkcjonowanie. W skrajnych przypadkach pył może spowodować awarie silnika, zatykając filtry i blokując dopływ powietrza. Dlatego w rajdzie Dakar tak ważne są odpowiednie procedury konserwacyjne – codzienne czyszczenie, wymiana filtrów i uszczelnianie newralgicznych miejsc.
Strategie przetrwania – jak zawodnicy próbują radzić sobie z fesz-fesz
Mimo że fesz-fesz to jeden z najbardziej znienawidzonych elementów rajdu Dakar, doświadczeni zawodnicy wypracowali kilka strategii, które pozwalają im minimalizować jego wpływ na jazdę i codzienne funkcjonowanie.
Najważniejsze sposoby radzenia sobie z fesz-fesz to:
- Dostosowanie techniki jazdy – zawodnicy starają się utrzymywać jednostajne tempo i unikać gwałtownego przyspieszania, by nie wzniecać tumanu pyłu, który ogranicza widoczność.
- Zmiana ciśnienia w oponach – odpowiednie dobranie ciśnienia pomaga zwiększyć przyczepność i zmniejsza ryzyko zakopania się w miękkim podłożu.
- Zachowanie odpowiedniego dystansu – jadąc za innym pojazdem, trzeba uważać na chmurę pyłu unoszącą się w powietrzu. Wielu kierowców stara się wybrać nieco inną linię jazdy, by uniknąć jazdy w zawieszonej chmurze kurzu.
- Szczelne zabezpieczenie sprzętu – aby ograniczyć przenikanie pyłu, stosuje się dodatkowe filtry powietrza, zabezpieczenia elektroniki i maski na twarz, które pomagają ograniczyć wdychanie pyłu.
- Codzienna konserwacja pojazdu – po każdym etapie rajdu zawodnicy i mechanicy poświęcają godziny na czyszczenie filtrów, odkurzanie kabiny i sprawdzanie układów chłodzenia, by zapobiec awariom spowodowanym przez nagromadzony pył.
- Hydratacja i ochrona zdrowia – zawodnicy piją duże ilości wody z elektrolitami, by zapobiec odwodnieniu, a także stosują krople do oczu i maski ochronne, by zminimalizować wpływ pyłu na organizm.
Pomimo tych środków, fesz-fesz pozostaje nieodłącznym elementem rywalizacji na pustyni. Każdy zawodnik musi się z nim zmierzyć, a to, jak dobrze sobie z nim poradzi, może zadecydować o jego końcowym wyniku w rajdzie.